10 kilometrów mieli do przejścia uczestnicy Ciekockiego Ciekania, rajdu nordic walking prowadzącego przez najpiękniejsze okolice Ciekot. Na finał przed dworkiem Stefana Żeromskiego odbył się pokaz gorącej salsy, który
 
To już trzecia edycja turystycznej imprezy, która ma już swoich wiernych sympatyków. Na Ciekockie Ciekanie wspólnie zaprosili Centrum Edukacji i Kultury "Szklany Dom" oraz panie z grupy Kijowe Lejdis, które w regionie świętokrzyskim propagują chodzenie z kijami nordic walking. W tym roku na uczestników czekała jedna, 10-kilometrowa trasa wiodąca po najpiękniejszych okolicach Ciekot. Po rozgrzewce i nauce techniki nordic walking wszyscy ruszyli sprzed "Szklanego Domu" na górę Radostową, później przez górę Wymyśloną, by Doliną Wilkowską przejść przed dworek Stefana Żeromskiego. Tam już czekała gorąca zupa przygotowana przez Teresę Sokołowską z zespołu Brzezinianki. Serwowano zalewajkę świętokrzyską z kiełbaską oraz warzywną zupę wege. Wśród uczestników byli zarówno przyjaciele, jak i całe rodziny. Chętnie spacerowano również z psami. Wszyscy zgodnie chwalili sobie świetną atmosferę na trasie i przewodnickie gawędy snute przez Kijowe Lejdis. Nie zabrakło oczywiście mieszkańców gminy Masłów, Kielc czy nawet odległego Gdańska. Przejście trasy zajęły wszystkim około dwóch godzin.
 
Na mecie 10 kilometrowego spaceru nordic walking certyfikaty każdemu uczestnikowi wręczał wójt Tomasz Lato. Były też piękne okolicznościowe medale w kształcie listka, którymi dekorował Wojciech Purtak, dyrektor Centrum Edukacji i Kultury  "Szklany Dom". Dla każdego przygotowano również upominki. Po oficjalnym zakończeniu rajdu rozpoczęła się godzinna nauka salsy.  Na lekcję w plenerze zaprosił Bartłomiej Szymczyk z kieleckiej szkoły tańca Go4Dance.
 
 
 

 

Powrót